Na najbliższej sesji radni będą dyskutowali na temat metody In vitro. Głogowianie sprzeciwiają się finansowaniu procedury z budżetu miasta.

.Nowoczesna zabiega o sfinansowanie z budżetu miasta metody In vitro. Temat ten po raz pierwszy pojawił się w 2016 roku. Jacek Zahorski, przewodniczący głogowskiego koła .Nowoczesnej złożył w ratuszu obywatelski projekt dot. „Programu dofinansowania zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego metodą In vitro przez samorząd miasta Głogowa”. Dostarczono także 97 kart podpisanych przez 796 mieszkańców naszego miasta popierających inicjatywę. W br. do Prezydenta Miasta i Przewodniczącego Rady Miasta trafiły również głosy mieszkańców sprzeciwiających się finansowania z budżetu metody In vitro. Głogowianie między innymi nauczyciele i pielęgniarki pisali „…Wyrażam swój stanowczy sprzeciw wobec inicjatywy dofinansowania z budżetu miasta Głogowa procedury In vitro. W mojej ocenie brak jest społecznego i prawnego uzasadnienia do wprowadzenia tego rodzaju nierówności w dostępie do korzystania ze środków publicznych ……Nie bez znaczenia jest także fakt, że procedura In vitro jest metodą, która dla wielu środowisk, w tym także medycznych, z różnych względów budzi sprzeciw etyczny i moralny. …”

Zanim temat In vitro trafi na sesję rady, w przyszłym tygodniu Komisja Ekologii, Zdrowia, Sportu i Turystyki będzie dyskutowała o propozycji .Nowoczesnej. Zaopiniuje także projekt uchwały w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego In vitro dla mieszkańców Głogowa w latach 2017-2019”. Zakłada się, iż na realizację programu każdego roku w budżecie miasta powinna znaleźć się kwota 250 tys. zł oraz dodatkowo 15 tys. zł na wydatki związane z promocją programu. Łącznie jest to kwota 795 tys. zł.