Gimnazjaliści unikają kształcenia w szkołach branżowych I stopnia, dawnych szkołach zawodowych. Licea i technika są czasem barierą nie do pokonania.

Niewielu gimnazjalistów wybiera naukę w branżowych szkołach I stopnia, dawniej zwanych szkołami zawodowymi. Technika i licea zachęcają ich bogatą ofertą programową i dużą ilością wolnych miejsc. Dlatego też wielu gimnazjalistów tzw. słabych bez problemu trafia do tych szkół. Problem zaczyna się już po rozpoczęciu roku szkolnego. Z powodu nieopanowania w należytym stopniu programu wielu z nich nie otrzymuje promocji do następnej klasy. We wrześniu 2015 roku w I klasach liceów i techników naukę rozpoczęło 1164 gimnazjalistów. W II klasach naukę kontynuowało już tylko 1096.

Na ostatniej sesji radni Rady Powiatu Głogowskiego zastanawiali się, dlaczego taka sytuacja ma miejsce. Dlaczego gimnazjaliści wybierają technika i licea, chociaż należą do grona słabych uczniów, zamiast kontynuować naukę w szkołach branżowych I stopnia.

– To jest problem, nad którym musimy się pochylić – mówiła Danuta Płonek, radna – Wymaga to naszej analizy i podjęcia działań, aby go rozwiązać. Słabi uczniowie, z trudnościami w nauce, z niską motywacją i dużymi zaległościami wiedzy powinni wybierać naukę w szkołach branżowych I stopnia. Musimy podjąć działania poprawiające wizerunek szkół branżowych. Są one dla wielu uczniów szansą na dalszy rozwój. Być może uczniowie i rodzice nie mają pełnej wiedzy, na temat szans jakie daje kształcenie w szkołach branżowych.

Radni zastanowią się jak rozwiązać ten problem i w jaki sposób zachęcić gimnazjalistów do kontynuowania nauki w szkołach branżowych I stopnia.