Uchwała o nabyciu przez miasto 50% udziałów szpitala nie została przez radnych przyjęta. 11 radnych było przeciw, 9 głosowało za nabyciem udziałów. Prezydent i starosta nie kryli zdziwienia.

Fiaskiem zakończyła się kolejna próba przejęcia połowy udziałów głogowskiego szpitala przez miasto. Radni większością głosów odrzucili projekt uchwały przygotowany przez urzędników z ratusza. W głosowaniu wzięło udział 23. radnych z czego 9. głosowało za, 11. przeciw. Zanim radni przystąpili do głosowania przewodniczący rady wyraził na 5 minutową wypowiedź Jarosławowi Dudkowiakowi Staroście Powiatu Głogowskiego. Starosta podczas wystąpienia wyliczył pozytywne strony przejęcia przez miasto połowy udziałów oraz zachęcił do podjęcia uchwały 50/50.

-Zdrowie nie ma barw politycznych, nie ma przynależności klubowej. Zdrowie i życie człowieka jest największą wartością – mówił Jarosław Dudkowiak. – Chciałbym, aby proces przejmowania udziałów głogowskiego szpitala 50 na 50 stał się tematem zakończonym. Dodatkowe środki wpłyną na poprawę jakości pracy i podniosą jej efektywność oraz zwiększa szansę na korzystanie z najnowszych technologii. Zagłosujcie za przyjęciem uchwały weźmy wspólnie odpowiedzialność za głogowski szpital.

Po wystąpieniu starosty, Andrzej Koliński Przewodniczący Rady Miasta Głogowa zarządził głosowanie. Jego wynik zaskoczył starostę, prezydenta i zastępców, zarząd powiatu, zarząd szpitala i pracowników, którzy przyszli na sesję rady miasta.

– Dziwi mnie takie podejście, ale mam nadzieję, że mieszkańcy zapamiętają tę decyzję jako historyczną, ale zapisaną na czarnych kartach głogowskiej historii- mówił Rafael Rokaszewicz, Prezydent Miasta Głogowa. – To co się dzieje w głogowskim szpitalu zasługuje na wsparcie, zasługuje na kolejne środki. Warto wspierać szpital.

– Oferta, którą przygotowaliśmy wspólnie z prezydentem tak na dobra sprawę odpowiadała wcześniejszym zapowiedziom radnych klubu. Byliśmy przeciągani w czasie, było mnóstwo pytań. Pomysł przejęcia udziałów przez miasto 50/50 wypowiadali wcześniej radni Klubu. Dzisiaj został przez nich odrzucony.

Wśród głosujących za przyjęciem przez miasto 50% udziałów był radny Sławomir Majewski.

– Głosowałem za przyjęciem uchwały, ponieważ uważam , że jej zapisy były korzystne dla szpitala. Przede wszystkim jednak dla pacjentów, mieszkańców miasta i powiatu  – mówił Sławomir Majewski. – Szpital ma szansę stać się placówką nowoczesną i przyjazną. Żyjemy w bardzo niekorzystnym dla zdrowia środowisku. Uważam, że mieszkańcy miasta i powiatu mają prawo oczekiwać dobrego szpitala, gdzie świadczone są usługi na najwyższym poziomie, przyjmują najlepsi lekarze, którzy mają do dyspozycji sprzęt najnowszej generacji. Brak środków wstrzyma unowocześnienie placówki.

Radny Norbert Penza nie podziela opinii prezydenta, starosty i kolegi radnego.

– My mamy własną koncepcję. Chcemy , aby miasto nabyło 100 procent udziałów. Nasza argumentacja pozostaje niezmienna. Miasto wówczas byłoby jedynym płatnikiem i ponosiłoby pełną odpowiedzialność, miałoby także 100% decyzyjność w sprawach szpitala. Myślę, że prezydent nie powinien bać się podjęcia tej pełnej odpowiedzialności za szpital – mówi Norbert Penza. – Tak też głosowaliśmy uważając, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla głogowskiego szpitala. Szpital obecnie nie jest w złym stanie. Funkcjonuje coraz lepiej i będzie coraz lepiej się rozwijał oczywiście przy wsparciu naszej gminy miejskiej.

Nabycie 50% udziałów to koszt ponad 17,5 mln zł.