Mężczyzna wyłudził pieniądze podszywając się za właściciela uszkodzonego samochodu. Sąd nakazał zwrot pieniędzy i zasądził grzywnę.

Policjanci zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Głogowa, którzy wpadli na pomysł zarobienia „szybkich pieniędzy”, niestety kosztem osoby, którą oszukali. Od sprawczyni szkody parkingowej wyłudzili kwotę 300 złotych. Jeden z podejrzanych podał się za właściciela pojazdu, który został uszkodzony. Drugi aktywnie uczestniczył w procederze i był pomysłodawcą.

– Na jednym z parkingów w Głogowie w trakcie parkowania pojazdu, doszło do uszkodzenia stojącego obok auta – mówi podinsp. Bogdan Kaleta oficer prasowy KPP w Głogowie. – Sprawczyni nie próbowała unikać odpowiedzialności i chciała pokryć szkody. Próbując ustalić właściciela uszkodzonego audi, zwróciła się do świadków tej sytuacji, dwóch młodych mężczyzn. Stwierdzili, że wiedzą kto nim jest i poprosili o telefon kontaktowy.

Po pewnym czasie kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako właściciel uszkodzonego auta. Stwierdził, że koszt naprawy zarysowania wyniesie 300 złotych. Strony umówiły się, że załatwią sprawę od ręki i w trakcie spotkania, które miało miejsce kilkanaście minut później, doszło do przekazania pieniędzy. Sprawcy sporządzili pokwitowanie. Kilka godzin później okazało się, że prawdziwy właściciel audi zgłosił uszkodzenie na policję. Kobieta zorientowała się że padła ofiarą oszustów. Jeszcze w tym samym dniu obydwaj sprawcy zostali zatrzymani. Przyznali się do przestępstwa. Usłyszeli zarzuty i dobrowolnie poddali karze. Muszą zwrócić wyłudzoną kwotę oraz zapłacić po 1000 złotych grzywny.