Najwięcej jest czasopism o tematyce religijnej, jest także Konstytucja RP, dużo bajek i przepisów kulinarnych. W Domu Uwolnionej Książki panuje bałagan.

Z inicjatywy studentów  Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w naszym mieście ustawiono pięć Domków Uwolnionej Książki: w Parku Słowiańskim, Parku Słonecznym, Parku Nad Strumykiem, Marinie i przy budynku PWSZ w Głogowie.

– Przyniosłam kilka książek do Domku przy ul. Budowlanych. Lektury, kryminały i bajki – mówi pani Helena. – Po kilku dniach przyszłam, aby dołożyć jeszcze kilka romansów. Otworzyłam Domek, a tam bałagan, książek nie ma, gazety porwane. Mam wrażenie, że Ci, którzy to zrobili nie znają zasad funkcjonowania Domku.

Domki Uwolnionej Książki na terenie naszego miasta powstały w miejscach, gdzie najczęściej głogowianie się spotykają, odpoczywają. Zostawiając swoje woluminy w tych wyznaczonych miejscach miłośnicy czytelnictwa dzielą się swoimi zbiorami, zachęcając i promując czytelnictwo.