Do płonącej piwnicy wezwała straż pożarną właścicielka domu. Okazało się, że przyczyną zapalenia się stojącej w piwnicy leżanki była lampa solarna.

W godzinach popołudniowych głogowianka, właścicielka domy przy ul. Jana Długosza, wezwała straż pożarną. Strażacy po kilku minutach od zgłoszenia dojechali na miejsce zdarzenia.

– Pożar wybuchł w piwnicy. Od lampy solarnej zapaliła się kanapa – mówi kapitan Mirosław Durka z głogowskiej straży pożarnej.

Głogowianka w piwnicy swojego domu na kanapie ustawiła lampę solarną. To od niej zapalił się materiał, z którego wykonana została kanapa. Dzięki szybkiej akcji strażaków pożar udało się ugasić i nie doszło do większych szkód. Strażacy przewentylowali dom i pouczyli kobietę, jaka ważna jest kontrola instalacji elektrycznej.

Strażacy od poniedziałku do środy do akcji wyjeżdżali pięć razy. Trzy wyjazdy związane były z wypadkami na drodze w Jerzmanowej i Serbach, gdzie strażacy zabezpieczali miejsce zdarzeń. Jedna akcja prowadzona była na ul. Mickiewicza. Strażacy usunęli z jezdni drzewo, które blokowało przejazd.