Miniona doba przyniosła kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierowców. 63 – letni głogowianin kierował audi mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. 51-latek jechał oplem mając pół promila alkoholu w organizmie. Kierowcy będą musieli pożegnać się z prawem jazdy.

Czas epidemii nie oznacza, że wsiadający za kierownicę auta nietrzeźwi kierowcy mogą się czuć bezkarnie. Swoim zachowaniem, brakiem wyobraźni i lekceważeniem zagrożeń, stwarzają realne zagrożenia nie tylko dla siebie ale również wobec innych uczestników ruchu drogowego. Miniona doba przyniosła kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierowców. Zatrzymany do kontroli 63 – letni głogowianin kierowca audi, miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Jego samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Badanie kierującego oplem astra 51 – latka z Głogowa wykazało pół promila alkoholu w organizmie.

Kierowcy staną przed sadem i będą musieli pożegnać się z prawem jazdy.
– Każda osoba siadająca za kierownicą pojazdu pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka, stanowi zagrożenie dla siebie oraz dla życia i zdrowia innych użytkowników drogi – mówi podinsp. Bogdan Kaleta oficer prasowy KPP w Głogowie.