Na cmentarzu przy ulicy Legnickiej przed pomnikiem Sybiraków spotkali się mieszkańcy naszego miasta aby zapalić znicze pamięci i złożyć wiązanki kwiatów.

Z okazji 83. rocznicy drugiej deportacji na Sybir przed pomnikiem Sybiraków na cmentarzu przy ulicy Legnickiej spotkali się mieszkańcy naszego miasta. Zapalili znicze Polakom wywiezionym na nieludzką ziemię i pomordowanym w Katyniu wiosna 1940 roku.

Spotkanie przed pomnikiem Sybiraków prowadził Jan Walczak prezes Stowarzyszenia „Głogowska Edukacja Kresowa”.

– Spotykamy się przed pomnikiem Sybiraka, w 83. rocznicę drugiej deportacji na Sybir, aby zapalić znicze wywiezionym na nieludzką ziemię oraz polskim obywatelom pomordowanym przez funkcjonariuszy sowieckich w ramach tzw. zbrodni katyńskiej – mówił Jan Walczak. – Wracamy pamięcią do wydarzeń z 1940 roku. Podczas II wojny światowej Związek Sowiecki przeprowadził cztery wielkie akcje deportacyjne polskich obywateli. Pierwsza odbyła się w lutym 1940 roku, druga rozpoczęła się w nocy z 12 na 13 kwietnia 1940 roku. Dzisiaj zapalimy znicze pamięci dla deportowanych i pomordowanych – dodaje prezes Stowarzyszenia „Głogowska Edukacja Kresowa”.

Zebrani przed pomnikiem zaśpiewali hymny Polski i Sybiraków. Aleksander Szymański, wiceprezes Związku Sybiraków w Głogowie opowiedział o losach jego rodziny, która wywieziona została na Sybir.

– Na Syberii byłem 6 lat i 3 miesiące. Głód, zimno, brak odzieży i brak leków. Tam, gdy ktoś zachorował to musiał umrzeć, bo tam nie było leków – wspomina Aleksander Szymański. – Wróciłem z rodziną do Polski i pracowałem aby odbudować Ojczyznę- dodaje wiceprezes głogowskiego Związku Sybiraków.

Organizatorami spotkania przed pomnikiem Sybiraków byli: głogowski Związek Sybiraków, Stowarzyszenie „Głogowska Edukacja Kresowa” i Towarzystwo Ziemi Głogowskiej.