Kobiety królują w kuchni. Mężczyźni chętnie pomagają. Radość daje uszczęśliwianie rodziny.
Głogowianie chętnie spędzają święta w gronie najbliższych. Mężczyźni nie unikają pomocy w domu. Wyręczają żony w robieniu zakupów. Stoją w kolejce po śledzie i karpia na wigilijny stół. Pomagają także w sprzątaniu i przygotowywaniu potraw świątecznych. Nikt nie wyobraża sobie świąt bez prezentów. Robią je chętnie, bo uważają że najwięcej radości daje uszczęśliwianie najbliższych.
Poseł na Sejm RP Wojciech Zubowski święta spędza w otoczeniu najbliższych. Nie unika pomocy w kuchni. Robi zakupy, sprząta, zajmuje się dziećmi. Lubi te chwile spędzone z rodziną, ponieważ w ciągu roku często wyjeżdża , ma wiele obowiązków wynikających ze sprawowania mandatu posła.
– Odkąd jestem żonaty, wraz z żoną święta spędzamy na zmianę u jej lub moich rodziców mówi Wojciech Zubowski. – Dotyczy to zarówno Bożego Narodzenia jak i Wielkanocy. Jedną z moich ulubionych potraw jest kutia przyrządzana prze tatę. Bardzo lubię wypieki babci. Dla mnie najcenniejszy jest czas, który mogę spędzić z najbliższymi i który mogę im poświęcić.
Helena Kijanko- Link, właścicielka firmy Medyk Star, sama przygotowuje potrawy na stół wigilijny. Tradycyjnie jest 12 potraw. Wśród nich ulubiony barszcz, przygotowany według receptury mamy. Choinkę do domu przywozi mąż Krzysztof, dzieci pomagają w ubieraniu.
– Święta to czas pełen ciepłych emocji, zapachu choinki, to wiele wspólnych chwil spędzonych z najbliższą rodziną. By dopełnić tą wyjątkową atmosferę staramy się przygotować dla naszych najbliższych unikatowe prezenty, które dosyć często robimy sami – np. ręcznie zrobiony szal, sweter, jednak chyba najlepszym prezentem jaki możemy wynieść ze świąt są wspomnienia wspólnie spędzonych chwil przy wigilijnym stole – mówi Helena Kijanko-Link.
Poseł na Sejm RP Ewa Drozd wszystkie dania świąteczne łącznie z wypiekami przygotowuje sama. Córce przyrządza jej ulubione kotlety ze świeżych leśnych grzybów. Natomiast synowi rurki. Tradycyjnie pod choinką nie brakuje prezentów. Skupia się nad tym, aby były trafione. Radość obdarowywanych daje ogromną satysfakcję.
– Święta zawsze spędzam w domu z rodziną i bliskimi mi osobami. Jest to dla mnie szczególny czas, ponieważ w ciągu roku prowadzę aktywne życie zawodowe, ciągle w rozjazdach. Ten czas świąteczny jest doskonałym momentem, aby choć w minimalnym zakresie to nadrobić w wyjątkowej świątecznej atmosferze – mówi Ewa Drozd. – Święta Bożego Narodzenia to też wiele wspomnień. Takim niezatartym wspomnieniem z dzieciństwa jest zapach obieranych pomarańczy, który pamiętam do dziś. Może komuś wydawać się to dziwne, ale to były czasy gdzie trudno było dostać pomarańcze, więc ich zapach też był wyjątkowy.
W świąteczny czas uświadamiamy sobie jak cudowne są chwile spędzone z bliskimi. Jak bardzo ważny jest świąteczny stół, który nas w tym dniu jednoczy. Otoczeni magiczna aurą, wypatrujemy pierwszej gwiazdy i w blasku choinki, składamy życzenia, te najpiękniejsze.
