Upały dają się we znaki. Ochłodzić się można pod prysznicem. Uliczna kotara wodna zamontowana została na placu Ratuszowym.
Największe zadowolenie z kapuśniaczka spod prysznica ulicznego mają najmniejsi głogowianie. Chętnie ze śmiechem przebiegają pod wodną mgiełką. Starsi też chętnie się schładzają przechodząc powoli przez wodną kotarę.
-To bardzo dobry pomysł z prysznicem w mieście – mówi Hanna Szytkiewicz. – Pod mgiełką wody się nie zmoknie, ale nieco schłodzi.
-Dzieci biegają tam i z powrotem. Przyglądam się im, mają z tego wielką frajdę. Ochłodzą się i zabawią – mówi pani Józefa. – Taki niewielki kapuśniaczek, odzież niewiele zamoczy, daje jednak ochłodę. Kiedyś dzieci chętnie moczyły nogi w fontannie w Parku Słowiańskim i przy muzeum.
W fontannie przy muzeum, obecnie w tym miejscu jest Pomnik Saperów, dawno temu w okresie wakacji odbywały się pikniki. Na trawie w parku siedzieli rodzice, dziadkowie, opiekunowie a dzieci moczyły się w wodzie.
-Tak, tak było. Pamiętam – mówi pani Teofila – Chodziłam tam z moimi dziećmi. Ale to było bardzo dawno temu. Mam sentyment do tego miejsca. Teraz moje wnuczęta chodzą na basen.
Zdjęcia: ANJA