Niewystarczające podstawy prawne i niejednoznaczne przepisy pozwoliły zachować radnemu mandat. Ostateczna decyzja należy do wojewody. Prawica podtrzymuje stanowisko. Zbigniew Rybka zapowiedział, że się odwoła, jeżeli wojewoda podejmie decyzję o wygaszeniu mandatu.
Uchwała o wygaszeniu mandatu radnemu Zbigniewowi Rybce nie został podjęta. Radni prawicy nie są tym zaskoczeni. Nie zmienili zdania, uważają nadal iż Zbigniew Rybka nie powinien piastować funkcji radnego Rady Powiatu Głogowskiego. Ostateczną decyzję podejmie wojewoda, który w październiku wezwał Radę Powiatu Głogowskiego do podjęcia uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Zbigniewa Rybki. Podstawą jest art. 25b ust 1 ustawy o samorządzie powiatowym, która zabrania radnym prowadzenia działalności z wykorzystaniem mienia powiatu. Zanim radni przystąpili do głosowania Kamil Halarewicz, przewodniczący Komisji Samorządowej i Bezpieczeństwa Publicznego przedstawił stanowisko komisji, która przez kilka miesięcy ustalała, czy Zbigniew Rybka naruszył przepisu ustawy o samorządzie powiatowym podpisując jako radny i prezes GPK-SUEZ umowę z Powiatem Głogowskim na utrzymanie dróg powiatowych zamiejscowych i czy istnieje w tej sytuacji konieczność podjęcia przez radę uchwały o wygaszeniu mandatu radnego-prezesa.
– Komisja Samorządowa i Bezpieczeństwa Rady Powiatu Głogowskiego nie udziela rekomendacji w zakresie podjęcia przez Radę Powiatu Głogowskiego uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu Zbigniewa Rybki – mówił Kamil Halarewicz.
Podstawą do takiej opinii były niejednoznaczne przepisy prawne i niewystarczające podstawy prawne.
Zbigniew Rybka opinię komisji przyjął ze spokojem. Zabierają głos powiedział, że firma GPK-SUEZ przystępując do przetargu i realizując umowę zrobiła przysługę powiatowi. Firma z dobrego serca podpisała umowę, ponieważ nie było innego chętnego do między innymi łatania dziurawych dróg.
– Przychody GPK-SUEZ za 2017 rok stanowią kwotę 23 mln zł. Nie musieliśmy przystępować do przetargu. Jednak gdyby nie my, to kto zająłby się łataniem dziur i malowaniem pasów. Jako jedyna firma przystąpiliśmy do przetargu – mówi Zbigniew Rybka, radny i prezes GPK SUEZ. – Chcę mocno podkreślić, że będąc radnym w żaden sposób nie wykorzystałem mandatu radnego, aby pozyskać to zamówienie. Poddam się całej procedurze, tak jak wcześniej zapowiadałem. Wojewoda ma swoje kompetencje, może wygasić mandat, jeżeli uważa, że tak jest słusznie. I tak się odwołam do sądu administracyjnego. Chcecie być sędziami w mojej sprawie, to oczywiście możecie być. Uważam, że do rozstrzygania tego typu kwestii są odpowiednie organa.
Radni prawicy uważają, że radny Zbigniew Rybka powinien sam zrzec się mandatu. Dla przykładu podają zachowanie Krzysztofa Sadowskiego, który w związku z objęciem funkcji w zarządzie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zrezygnował z mandatu radnego Powiatu Głogowskiego.
– Radny zrezygnował z mandatu ponieważ zachodziło podejrzenie prowadzenia działalności na mieniu powiatu, gdyż w podstrefie głogowskiej Legnickiej Strefy Ekonomicznej znajduje się działka będąca własnością Powiatu Głogowskiego – mówił Mirosław Strzęciwilk.
– Radni PO i SLD zdecydowanie uważają, że prawo nie zostało złamane. My się z tym nie zgadzamy. Uważamy, że jest konflikt z ustawą – mówi Leszek Rybak, radny. – Nigdy radny miejski nie zasiadał w zarządzie spółki, właśnie dlatego, aby nie było tego typu wątpliwości. Nie wiemy, co zrobi wojewoda. Jeżeli podtrzyma swoje wcześniejsze stanowisko, czyli będzie uważał, że nastąpiło naruszenie prawa, z mocy urzędu może wygasi mandat radnego. Radny Zbigniew Rybka jak zapowiadał, odwoła się do sądu. Rozstrzygnięcie sprawy może trochę potrwać.