35-latek ukradł przedmioty o wartości 3685 zł. Zatrzymany w środku nocy próbował tłumaczyć się, że ktoś mu ukradł wózek na którym znajdowały się skradzione rzeczy.
Mężczyzna po włamaniu wziął z garażu narzędzia oraz inne przedmioty o wartości 3685 zł. Właściciel poinformował o tym fakcie telefonicznie policję. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy czynności umożliwiły zatrzymanie sprawcy kilkadziesiąt minut po zdarzeniu.
– Funkcjonariusze szybko wytypowali prawdopodobnego sprawcę. Jeden z patroli policji ujawnił wózek, którym sprawca próbował przewozić skradzione rzeczy. Ten chwilę później został zatrzymany. Właściciele rozpoznali swoje skradzione mienie, które szybko trafiło z powrotem do nich – mówi podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.
Początkowo zatrzymany 35 – latek nie przyznawał się do włamania i kradzieży. Twierdził nawet, że to jemu skradziono wózek. Wobec przedstawionych przez funkcjonariuszy dowodów, przyznał się do winy. Podając powody przestępstwa, stwierdził, że nie lubi właściciela garażu. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcie: KPP Głogów