Jerzyki na kolejowym łączniku pozbawione zostały swoich gniazd. Głogowianie apelują o pomoc tym chronionym ptakom.
Pod łącznikiem prowadzącym od stacji PKP na tory kolejowe od wielu lat, jak twierdzi jedna z głogowianek gnieździły się jerzyki. Przed rozpoczęciem remontu, zabezpieczono łącznik siatką, aby gruz nie sypał się na tory kolejowe i głowy podróżnych. Takie zabezpieczenie nie służy jednak ptakom, jerzykom, które tam się gromadziły i nadal starają się dotrzeć do swoich gniazd pomimo utrudnień.
– Jerzyki to wspaniałe ptaki podlegające ochronie. Żywią się, owadami komarami, pająkami. Piją wodę, chwytając krople deszczu. Jerzyk jest najlepszym lotnikiem wśród ptaków – mówi jedna z głogowianek. – Przylatuje do nas w maju a odlatuje do Afryki w sierpniu. Powinniśmy dbać o te ptaki ponieważ one chronią nas przed komarami i innymi owadami. Pod łącznikiem żyły od wielu lat. Tam była ich kolonia. W wydrążonych w betonie gniazdach składały jaja, wylęgały się młode. Siatka założona na łączniku utrudniła im dotarcie do gniazd. Zauważyłam, że były uwieszone do siatki i z wielkim trudem starały się wejść do swoich gniazd. Nie wiem czy małe z tych gniazd wylecą. Dlaczego wykonawca prac nie przygotował im innych miejsc lęgowych. Przecież to ptaki chronione.
Sprawą jerzyków zainteresowaliśmy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Naczelnika Wydziały Komunalnego UM Głogów.
– Nie wiem jaka jest sytuacja na terenie budowy. Sprawdzę – powiedział Karol Andrynowski. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
– Łącznik został zabezpieczony siatką, aby gruz nie sypał się na tory kolejowe i głowy pasażerów- mówi Robert Myśków Naczelnik Wydziału Komunalnego UM w Głogowie.- Wszystko wskazuje, że siatka założona była w ubiegłym roku po okresie lęgowym jerzyków. Remont ciągle trwa, nie można zdjąć siatki. Ptaki zasiedliły dziury w stropie łącznika, które w trakcie remontu są naprawiane. Jerzyki będą musiały znaleźć sobie inne miejsca lęgowe w przyszłym roku. Planujemy na terenach nadodrzańskich postawić domki dla tych ptaków.