Zarzuty nieumyślnego sprowadzenia powszechnego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym usłyszał 57 – letni maszynista składu towarowego. Mężczyzna wjechał na tor, po którym z przeciwnego kierunku jechał pociąg pasażerski.
Policjanci ustalili, iż 57 – letni maszynista lokomotywy prowadzącej skład towarowy w kierunku Zielonej Góry w rejonie stacji Wróblin Głogowski, nie zastosował się do sygnału „stop” wyświetlanego na semaforze i wjechał na przeciwległy tor uszkadzając rozjazd. Tym samym znalazł się na torze po którym poruszał się z przeciwnego kierunku pociąg pasażerski.
– Obydwa składy zostały zastopowane w odległości około 1,5 kilometra od siebie, nie dopuszczając tym samym do ich zderzenia. Maszynista składu towarowego tłumaczył całą sytuację awarią hamulców swojego składu – mówi podinsp. Bogdan Kaleta oficer prasowy KPP w Głogowie.
Jak ustalili policjanci maszynista był trzeźwy. Na miejscu zdarzenia policjanci przeprowadzili i zabezpieczyli ślady. Trwają czynności w tej sprawie.