Kobieta, która kilka dni temu wycięła w Fosie Miejskiej róże poddała się dobrowolnie karze. Zapłaci grzywnę i nawiązkę.
9 lipca głogowscy policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży róż z terenu fosy miejskiej w Głogowie. Świadkowie zdarzenia informowali policjantów o aroganckim zachowaniu sprawczyni, która oddaliła się w nieznanym kierunku. Policjanci ustalili tożsamość kobiety, która została ukarana grzywną w wysokości 200 zł. Musi również zapłacić nawiązkę 150 zł.
– Sprawczyni to 33 – letnia mieszkanka Głogowa. Świadkowie zdarzenia, którzy zareagowali na ten przejaw wandalizmu i braku poszanowania dla wspólnego dobra, twierdzili, że jej reakcja na zwrócenie uwagi była arogancka. Kobieta nie widziała nic niewłaściwego w swoim postępowaniu – mówi podinsp. Bogdan Kaleta oficer prasowy KPP w Głogowie. – Inaczej ocenili to przechodnie oraz zarządca zieleni miejskiej. Szkody zostały wycenione na kwotę 490 złotych i złożono zawiadomienie o kradzieży – dodaje rzecznik KPP w Głogowie.
Kobieta przyznała się do winy i postanowiła dobrowolnie poddać karze grzywny. Musi się również liczyć z obowiązkiem naprawienia szkód jakie wywołała.