Ponad tysiąc, zawieszonych na polkowickim Rynku, skarpetek przypomina o przypadającym 21 marca Światowym Dniu Zespołu Downa.
Najwięcej kolorowych skarpetek zawiesili młodzi polkowiczanie, a zdecydowana większość z nich wiedziała, dlaczego trzeba było przynieść po jednej sztuce. Oczywiście, nie zabrakło też przedszkolaków.
– Każda inna skarpetka znaczy, że o jeden chromosom jest więcej – tłumaczy Marek.
– Przyszliśmy, żeby powiesić skarpetki z okazji Dnia Downa, żeby nie byli zapomniani, żeby nie byli smutni, żeby się trochę lepiej poczuli – mówi Weronika.
– Przyszliśmy, żeby pokazać, że każdy jest inny –mówi Nikola, a jej koleżanka Lena dopowiada: – Jak ktoś jest inny, to też trzeba tolerancji troszeczkę.
W Rynku z okazji Światowego Dnia Zespoły Downa pojawiły się maskotki Aquaparku i Straży Miejskiej, a słodkim dodatkiem były cukierki. Dzieci wieszały skarpetki przy dźwiękach muzyki, która zabezpieczyło Centrum Kultury.
– Akcja ma na celu zachęcenie ludzi do rozmowy na temat różnorodności, na temat akceptacji oraz solidarności z osobami z zespołem Downa – mówi Paula Piastowska, współorganizatorka wydarzenia.
W zeszłym roku w polkowickim Rynku mieszkańcy zawiesili ponad 400 skarpetek. Finał tegorocznej edycji to ponad 1000. Swoją „cegiełkę” dołożył też burmistrz Polkowic.
– Bardzo ciekawa akcja, w której solidaryzujemy się z osobami chorymi na zespół Downa, osobami wyjątkowymi, które żyją wśród nas – mówi Łukasz Puźniecki Burmistrz Polkowic – Bardzo się cieszę, że tak licznie polkowiczanie, zwłaszcza ci najmłodsi odpowiedzieli na apel, aby w tej akcji wziąć udział – dodaje burmistrz.
Z zeszłorocznych skarpetek panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kaźmierzowie zrobiły kilkadziesiąt maskotek. Do ratusza przywiozła je sołtyska tej miejscowości. Zabawki trafiły do punku informacyjnego w holu magistratu, gdzie ukraińscy uchodźcy załatwiają urzędowe formalności. Maskotki są upominkiem dla ich dzieci.
Zespół Downa to zbiór wad wrodzonych spowodowany obecnością dodatkowego chromosomu 21. Chromosomy te mają kształt podobny do skarpetek, dlatego stały się symbolem takich akcji, jak ta w polkowickim Rynku.