Przewoźny Wyciąg Awaryjno-Rewizyjny w kopalniach KGHM używany jest bardzo rzadko, np. kiedy trzeba ewakuować ludzi z unieruchomionych wyciągów szybowych. Tym razem przydał się do prac związanych ze zmianą funkcji (z wdechowej na materiałowo- -zjazdową) szybu L-VI kopalni Lubin.

Posłużył m.in. do: rewizji szybu, kontroli tras kablowych w szybie oraz kontroli pierwszego przejazdu klatki po jej zabudowie. W szybach L-V, L-VI i L-VII nie ma przedziałów drabinowych. Istnieją specjalne procedury co do konieczności użycia w nich przewoźnego wyciągu. Zastosowanie przewoźnego wyciągu do celów innych niż akcje ratownicze wymaga wysiłku organizacyjnego. – Trzeba było skompletować obsługę – kierowcę, rewidenta, sygnalistę, elektryka dozoru oraz uzyskać zgody na przejazd po drogach publicznych, co przy pracach budowlanych na S-3 było nie lada wyzwaniem – tłumaczy Piotr Kaleta, nadsztygar urządzeń szybowych i wyciągowych. – Pojazd waży 42 tony, jest ponadgabarytowy, kierowca musi mieć uprawnienia na pojazd uprzywilejowany. W razie wyjazdu awaryjnego jedziemy jako pogotowie ratownicze – dodaje Józef Chmielkowski, nadsztygar urządzeń szybowych i wyciągowych ZG Polkowice- Sieroszowice.

PWA-R w zależności od sytuacji może pracować z własnym wysięgnikiem i kołem linowym lub kołem linowym na wieży. Na co dzień przenośny wyciąg zabezpiecza jazdę ludzi w szybie SG-1 i obok niego ma stałe miejsce postoju.