Poseł Wojciech Zubowski podaje najbardziej niebezpieczne przepisy dotyczące projektu ustawy dot. Internetu.
„ … Ministerstwo Cyfryzacji, rządzone przez Lewicę, wprowadziło projekt ustawy, który zagraża wolności słowa w Internecie. Ominięto konsultacje publiczne, a nowe przepisy mogą wpłynąć na nadchodzące wybory prezydenckie. Dlaczego powinniśmy być zaniepokojeni?…”
Poseł wylicza najbardziej niebezpieczne przepisy:
„ …Prezes UKE będzie mógł żądać od platform takich jak Facebook, Google czy X usunięcia treści na wniosek instytucji takich jak Policja, służby, skarbówka, a nawet… sanepid.
Ustawa ogranicza prawa obywateli – na odwołanie od decyzji służb obywatele będą mieli zaledwie 2 dni!
Kontrola sądowa? Iluzoryczna. Średni czas wydania wyroku przez sąd administracyjny to 6 miesięcy. W tym czasie treści będą już dawno usunięte, a szkody wyrządzone…”
Poseł podaje wpływ zmian na wybory prezydenckie:
„ …Ustawa ma wejść w życie w ciągu 30 dni – idealnie przed wyborami. Czy to przypadek?
W podobny sposób próbowano wpłynąć na wybory w Rumunii, gdzie minister cyfryzacji zażądał usunięcia treści jednego z kandydatów na TikToku….”
Jak przebiegają prace nad ustawą: Jak podaje poseł Wojciech Zubowski – Projekt przygotował wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski – jeden z czołowych strategów Lewicy. Prokuratura Generalna RP ostrzega, że ustawa praktycznie pozbawia obywateli prawa do sądu. Na złą wolę Ministerstwa Cyfryzacji wskazuje fakt, że uwagi Prokuratury zostały zignorowane, a jej przedstawiciele nie zostali zaproszeni na kluczowe spotkania….”
– Nowe przepisy oznaczają, że każda instytucja rządowa będzie mogła skutecznie cenzurować Internet bez realnej kontroli sądów. Brak odpowiednich mechanizmów ochrony prawnej sprawi, że polscy obywatele będą mieli mniejsze prawa niż mieszkańcy innych krajów UE. Walczmy o wolność słowa i prawa obywatelskie – mówi Wojciech Zubowski poseł na Sejm RP.