Zima okazała się łaskawa. Na Wzgórzach Dalkowskich w rejonie Jakubowa można pozjeżdżać na nartach i sankach. Rodziny dobrze się bawią na kuligu.
Zima nie jest nudna, przekonują się o tym odwiedzający Jakubów. Bez względu na porę dnia można pozjeżdżać na sankach lub nartach. Zjazdy są bezpieczne. Wysoka śnieżna góra znajduje się na obrzeżach lasu. Dorośli i dzieci korzystają z dobrodziejstw zimy. Największą atrakcją są jednak kuligi. Po zimowej sannie kiełbaska z ogniska jest największym rarytasem. Sanna możliwa jest dzięki miłośnikom koni, którzy zrzeszyli się w Stowarzyszeniu Koń i Człowiek i od 10 lat zajmują się propagowaniem aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Zimą po Wzgórzach Dalkowskich organizują kuligi, latem pogoń za lisem. Zrzeszenie „koniarzy” bardzo aktywnie zaangażowało się w organizowanie lokalnych imprez kulturalnych.
– Zrzeszamy 40 koniarzy i miłośników koni z naszego regionu – mówi Paweł Chrobak, prezes stowarzyszenia. – Od samego początku naszego działania współpracujemy z lokalnymi samorządami oraz fundacjami. Uczestniczymy w różnych imprezach. Z naszymi końmi i powozami bierzemy udział w dożynkach, Dniu Dziecka, Święcie Trzech Króli, barbórce w KGHM oraz w lokalnych imprezach o mniejszym zasięgu.
– W zależności od pory roku organizujemy różne atrakcje dla osób nie związanych z koniem, np. wyjazdy i spacery w teren, rajdy konne. Nasze konie są spokojne i bezpieczne pod siodłem. Jazdy prowadzą wykwalifikowani instruktorzy jazdy konnej. W naszych szeregach są także wykwalifikowani przewodnicy po Wzgórzach Dalkowskich – mówi Krzysztof Staszak.
Za kilka dni dzieci opuszcza mury szkoły, rozpoczną się ferie zimowe. Oby zima dopisała. Sanna po Wzgórzach Dalkowskich to nie lada atrakcja, to także frajda dla mieszczuchów.
Zdjęcia: Stowarzyszenie „Koń i Człowiek”