Radni zadecydowali o likwidacji Technikum nr 6, dawnej szkoły przyrodniczej. Ostatni abiturienci opuszczą mury placówki w 2020 roku.
Ryszard Rokaszewicz, Przewodniczący Rady Powiatu Głogowskiego kilkakrotnie nawoływał do zachowania spokoju. Jednak rodzicom, nauczycielom, dyrekcji i uczniom Technikum nr 6 w Głogowie trudno było utrzymać emocje na wodzy. Chodziło przecież o ich szkołę. Radni na sesji mieli podjąć decyzję o jej likwidacji. Sesja zatem była bardzo burzliwa. Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich obecnych, także radnych prawicy, była zmiana treści pierwotnego projektu uchwały. Jarosław Dudkowiak, Starosta Powiatu Głogowskiego, zaproponował, aby placówkę nie likwidować od razu, lecz stopniowo wygaszać. Podczas zarządzonej przez przewodniczącego rady kilkuminutowej przerwie, która ostatecznie potrwała kilkadziesiąt minut, radni z komisji oświaty zmienili treść projektu uchwały. Ta zmiana nie uspokoiła gości. Walczyli o szkołę argumentami. Uzasadnienia każdej ze stron nie znalazły wspólnego mianownika. Nauczyciele, dyrekcja , rodzice i uczniowie placówki przekonywali o słuszności funkcjonowania technikum. Powoływali się na długoletnią, bo 60 tradycję jej działania. Mówili o osiągnięciach i planach. Krytykowali władze powiatu. Pod adresem starosty i zarządu padały słowa bardzo gorzkie i podważające autorytet decydentów. Zaproponowano nawet, aby zarząd sam się zlikwidował. Przedstawiciele szkoły twierdzili, że placówka o takich tradycjach powinna funkcjonować i władza powinna dać jej szansę. Zarzucano urzędnikom nierówne traktowanie placówek oświatowych.
– Osiem lat temu po raz pierwszy wyrządzono szkodę naszej placówce – powiedziała Elżbieta Sawczak, dyrektorka placówki. – Niewłaściwy dyrektor, złe zarządzanie i wyprzedaż majątku są powodem dzisiejszej sytuacji w szkole. O dzisiejszej decyzji dowiedzieliśmy się, nie ze starostwa. Nie było konsultacji z dyrekcją placówki i rodzicami. Projekt uchwały dzisiaj sporządzony został na kolanie.
Rada Rodziców poparła słowa dyrektorki. Zaapelowano do radnych, aby nie likwidowali placówki ani nie wygaszali.
– Ekonomia, liczny, cyfry są ważne dla urzędników– mówiła Przewodnicząca Rady Rodziców z Technikum nr 6. – Uważamy, że najważniejsze są wartości i tradycja. Uczniowie zapowiedzieli, że zaostrzą protest, jeżeli władza podtrzyma decyzję o likwidacji placówki.
– Poszukiwaliśmy różnych kierunków rozwoju – powiedziała Grażyna Dziedziewicz, nauczycielka z Technikum nr 6. – Staraliśmy się zwiększyć nabór do szkoły. Nasze propozycje realizują niestety inne placówki. Nam tej szansy nie dano. Chce Pan naszą szkołę oddać innemu zarządcy – dodała nauczycielka kierując wypowiedź do starosty.
Radni prawicy, Mirosław Strzęciwilk, Leszek Szulc i Danuta Płonek przekonywali do odstąpienia od podjęcia uchwały. Zachęcali radnych, aby jeszcze raz dać szkolę szanse na wyjście z tej sytuacji, poprawę naboru w przyszłych latach. Przypominali o osiągnięciach placówki, jej tradycjach i działaniu na rzecz miasta.
Jarosław Dudkowiak po wysłuchaniu argumentów dyrekcji , rodziców i nauczycieli oraz radnych podtrzymał swoją propozycję. Placówka powinna zostać wygaszana – powiedział. Powołał się na ekonomię, która jest nieubłagana. W Technikum nr 6 w tym roku uczy się 136 osób. Bywało, iż klasa liczyła 6-9 uczniów, na 30 miejsc. Subwencja oświatowa w tym roku dla Technikum nr 6 została ustalona na poziomie około 994 tyś.zł. Wydatki szacuje się na kwotę ponad 2.400 tys. zł. W tym na wynagrodzenia niespełna 2 mln zł.
– Koszty w tej szkole są generowane – powiedział Krystian Czarnota, skarbnik powiatu – Technikum nr 6 jest najmniejszą, pod względem liczby uczniów, szkołą. Najwięcej środków przekazujemy na jej funkcjonowanie. Wspomagamy finansowo każdą naszą placówkę, jednak do Technikum nr 6 dokładamy najwięcej.
Zgodnie ze statystyką przedstawioną przez Arletę Czerwiec, Naczelnika Wydziały Edukacji na jednego pracownika w Technikum nr 6 przypada 3,33 ucznia. W innych szkołach np. Zespole Szkół Samochodowych i Budowlanych jest to 9,43 ucznia. W pozostałych placówkach ta wielkość oscyluje pomiędzy 6 a 8 uczniów na jednego pracownika szkoły. Np. do ucznia w I LO powiat dofinansowuje ponad 1.600 zł natomiast do jednego ucznia w Technikum nr 6 ta kwota wynosi ponad 9.700 zł.
Po kolejnej przerwie zarządzonej przez przewodniczącego rady, radni ostatecznie większością głosów – 11 do 8 zadecydowali o systematycznym wygaszaniu Technikum nr 6. Nauczyciele nie muszą obawiać się o pracę. Mogą uczyć w ZSzSiB lub z w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, gdzie przekazane zostaną kierunki nauczania z likwidowanego technikum.
– Takie jest życie, coś się zaczyna a coś kończy – powiedział Zbigniew Rybka, Radny Rady Powiatu Głogowskiego.
Decyzja radnych zaskoczyła gości. Do ostatniej chwili, mieli nadzieję, że ich argumenty zostaną uwzględnione i radni zmienią swoją decyzję. Wychodząc z sesji powiedzieli..przegraliśmy… przegraliśmy walkę o swoją szkołę.
Zdjęcia: ANJA