Trzy miliony zł Gmina Jerzmanowa zapłaciła za pałac z całym jego zapleczem. Po remoncie planuje się tam umieścić między innymi  GOPS, ZGK i GOK.  Prowadzone są konsultacje w zakresie przeprowadzanej inwentaryzacji pałacu jak i określenia jego stanu technicznego.

Gmina nabyła  całą nieruchomość w skład której wchodzą:  działka gruntu wraz z posadowionym na niej budynkiem zabytkowego pałacu, zabytkowy park i  stodołę z oborą oraz pozostałymi zabudowaniami będącymi częścią zespołu pałacowo-parkowego.  Za całą nieruchomość Gmina zapłaciła 3 mln zł.  

– Gmina już we wcześniejszych latach myślała o zakupie nieruchomości, która zanim została nabyta przez inwestora prywatnego należała do Agencji Nieruchomości Rolnych – mówi Waldemar Szpilewicz, Sekretarz Gminy Jerzmanowa. – Widząc na co dzień,  jak prywatny inwestor postępuje z obiektami zabytkowymi, jak ulegają one dewastacji zdecydowano się na przejęcie tej nieruchomości.  Znajduje się ona w centrum wsi, jest wizytówką miejscowości jak i gminy – dodaje sekretarz.

Samorządowcy sugerują, iż w pałacu po odbudowie  mogłyby funkcjonować: Gminne Centrum Kultury, biblioteka, sala filmowa lub sal dla jerzmanowskiej filmówki, GOPS, ZGK. Pałac stanie się także miejscem spotkań,  będzie w nim kawiarnia, sala konferencyjna oraz sala naukowo-dydaktyczna. Gmina zaproponowała , aby mieszkańcy składali propozycje dotyczące zagospodarowania zespołu pałacowego. Wpłynęła jedna ankieta.

– Występowaliśmy do konserwatora zabytków w Legnicy z pismami o udostępnienie wszystkich materiałów dotyczących zabytkowych obiektów posadowionych na terenie nieruchomości – mówi Waldemar Szpilewicz.-  Obecnie jesteśmy na etapie dalszych konsultacji w zakresie przeprowadzanej inwentaryzacji pałacu jak i określenia jego stanu technicznego.

Mieszkańcy gminy z niecierpliwością czekają na wynik zabiegów samorządowców.  Nie wierzą, że pałac zostanie odrestaurowany. Mówią, że gmina przecież nie ma pieniędzy, a remont to kosztowne przedsięwzięcie.

– Stoi i coraz bardziej popada w ruinę – mówi jeden z mieszkańców Jerzmanowej. – Remont, za co? Gmina nie ma pieniędzy. A Unia, nie wiadomo czy da. Ale coś trzeba robić. To ciekawy zabytek.

Zdjęcia: ANJA