Ołowiana kapsuła  otwarta. Niestety nie wiadomo co kryje umieszczony w jej środku ceramiczny słoik. Jego otwarcie uniemożliwiły mokra gazeta i papier, w które był owinięty.

117 latach w cokole dawnego pomnika cesarza Wilhelma przeleżała metalowa tuba. Dzisiaj w muzeum  pod nadzorem komisji w skład której weszli: Rafael Rokaszewicz, Prezydent Miasta Głogowa; Leszek Dobrzyniecki,  szef legnickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków oraz Waldemar Hass, wicedyrektor Muzeum Archeologiczno – Historycznego w Głogowie ołowiana  kapsuła została otwarta. Katarzyna Bernaciak, konserwator zabytków z MAH nadzorowała jej otwarcie.

Po rozcięciu ołowianej puszki okazało się, że jej wnętrze kryje porcelanowy słoik zawinięty w papier i gazetę na której widnieje data wydania 13 września 1900 roku. Niestety zarówno papier, jak i gazeta, były wilgotne. Uniemożliwiło to odwinięcie słoika. Wieczko słoika było rozbite. Wewnątrz było widać zwój papieru. Zarówno muzealny konserwator zabytków, jak i szef legnickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków uznali, że dalsze czynności należy przeprowadzić w  pracowni konserwatorskiej. Na to by dowiedzieć się co skrywa wydobyty z kapsuły pamięci słój, trzeba więc jeszcze trochę poczekać.

– Tubę znaleziono podczas prac oceniających stan konstrukcji cokołu na placu Umińskiego, na którym przed wojną stał pomnik cesarza Wilhelma. Decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków znalezisko trafiło do Muzeum Archeologiczno – Historycznego w Głogowie – mówi Maciej Iżycki z Działu Organizacji Wystaw, Wydawnictw i Promocji głogowskiego muzeum.

Zdjęcia: MAH Głogów