Sprzęt do dezynfekcji za pomocą suchej pary kupiła polkowicka przychodnia. Zamgławiacz trafił do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Dzięki dodatkowym środkom ostrożności, polkowiczanie mogą częściej odwiedzać swoich bliskich.
Zamgławiacz, nowy sprzęt do dezynfekcji trafił do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Dzięki temu pomieszczenia i sprzęty na ZOL-u mogą być szybko dezynfekowane i co ważne – nieszkodliwe dla pacjentów. Zakup był możliwy dzięki dotacji z budżetu gminy Polkowice.
– Każdy z nas ma świadomość, że walka z koronawirusem wymaga dużych nakładów na służbę zdrowia i jako gmina Polkowice to czynimy – mówi Łukasz Puźniecki, Burmistrz Polkowic. – Wspieramy PCUZ tak, aby pacjent oraz personel, który tam pracuje był zabezpieczony w wystarczający sposób. Zdrowie każdego mieszkańca jest dla nas najważniejsze – dodaje burmistrz.
Działający w Polkowickim Centrum Usług Zdrowotnych ZOL na urządzenie czekał przez kilka miesięcy. Na ten sprzęt jest duży popyt, ponieważ jest to bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie w dobie pandemii.
– Jest to bardzo dobry sprzęt do dezynfekcji w ZOL-ach, DPS-ach, na oddziałach szpitalnych czy w salach operacyjnych. Można nim dezynfekować łóżka, materace, sprzęt elektroniczny – mówi Dagmara Sondej-Janczak, kierownik ZOL-u w Polkowicach.
Zamgławiacz to urządzenie mobilne. Z łatwością można go przenieść do dowolnego pomieszczenia na terenie przychodni.
Polkowicki ZOL nie jest już zamknięty dla rodzin pacjentów. A teraz dzięki dodatkowym środkom ostrożności, polkowiczanie mogą częściej odwiedzać swoich bliskich. Nadal jednak z zachowaniem odpowiednich procedur i zasad reżimu sanitarnego. Jak zapowiada nowy prezes PCUZ to nie koniec medycznych zakupów w przychodni.