Podniośle i uroczyście, choć w ograniczonym przez epidemię zakresie, w Polkowicach świętowano Dzień Górnika. Uroczystości rozpoczęła poranna Msza św. w intencji górników i ich rodzin. Po niej złożono kwiaty i zapalono znicze przed pomnikiem „Górnikom Polskiej Miedzi”.
W związku z pandemią koronawirusa Dzień Górnika świętowano w ograniczonym zakresie. Mimo to polkowickie uroczystości miały w tym roku równie podniosły i uroczysty charakter. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w kościele pw. św. Barbary, patronki górników. Wzięli w niej udział samorządowcy, wśród nich burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki ze swoimi zastępcami – Ewą Kowalik i Wojciechem Marciniakiem, przewodniczący Rady Miejskiej Roman Rozmysłowski, starosta polkowicki Kamil Ciupak i wicestarosta Jan Wojtowicz, górnicy i ich rodziny oraz mieszkańcy Polkowic. Eucharystii przewodniczył ks. dr Jarosław Święcicki, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła. W słowie do wiernych zwrócił uwagę na górniczy charakter naszej gminy z jego radosnymi i smutnymi stronami.
– Mamy tę możliwość, że żyjemy w dynamicznie rozwijającym się regionie, który wyróżnia się górniczym charakterem. Mamy możliwość być co roku uczestnikami barbórkowego święta, jednego z najpiękniejszych w polskiej tradycji. Jednak trudna i niebezpieczna praca górnika niesie ze sobą także większe niż w innych zawodach ryzyko. Dlatego w tym dniu pamiętamy szczególnie mocno o tych, którzy nie wrócili z ostatniej szychty. Dziś modlimy się także w ich intencji – mówił w kazaniu ks. Jarosław Święcicki.
Po Mszy św. odbyło się uroczyste złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod pomnikiem „Górnikom Polskiej Miedzi”. Wiązanki składali kolejno przedstawiciele samorządu gminnego i powiatowego, górnicy wraz z rodzinami, kapłani, członkowie Rady Seniorów i Młodzieżowej Rady Polkowic, oraz inni mieszkańcy naszego miasta i gminy. Spotkanie było okazją nie tylko do oddania hołdu górniczemu stanowi, ale także sposobnością do złożenia życzeń wszystkim miedziowym gwarkom.
– Nie byłoby tak dynamicznego rozwoju naszej gminy, gdyby nie przemysł miedziowy. Doceniając ten fakt i pochylając się z szacunkiem nad ciężką pracą górnika, składam całej górniczej braci życzenia satysfakcji i sukcesów w pracy zawodowej, powodzenia w działalności społecznej oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym. Dziękuję jednocześnie za jej codzienny trud ponoszony w wydobycie najgłębszego polskiego skarbu – rudy miedzi. Wiem, jak trudne to zadanie, zwłaszcza teraz, w czasie panującej epidemii koronawirusa. Doceniam ten trud jako syn górnika i jako burmistrz Polkowic – serca Zagłębia Miedziowego. Niech święta Barbara otacza swoją opieką całą Brać Górniczą oraz wszystkich waszych bliskich. Szczęść Boże! – mówił Łukasz Puźniecki Burmistrz Polkowic.
W okresie barbórkowym kilka miejsc w Polkowicach zostało ozdobionych oświetleniem w zielono-czarnych barwach górniczych. Taką górniczą szatę otrzymał ratusz, kościół św. Barbary, budynek starostwa powiatowego oraz wiatrak holenderski. W całym mieście rozwieszono także górnicze flagi.