Marcin Chludziński odwołany z funkcji prezesa zarządu KGHM Polska Miedź S.A. Były już szef miedziowej spółki dowodził nią w najtrudniejszych momentach, czyli pandemii koronawirusa i wybuchu wojny na Ukrainie. Dziś pytany o plany na przyszłość mówi krótko – chce odpocząć.

 

W piątek Walne Zgromadzenie akcjonariuszy KGHM zmieniło skład Rady Nadzorczej, a już dziś, tj. 11 października odwołano Marcina Chludzińskiego z funkcji prezesa zarządu.

– To był czas unikalny – wiele wyzwań, które mieliśmy przed sobą. Aktywa zagraniczne wtórnej sytuacji, dług firmy, niska produkcja, COVID, wojna. Stanęliśmy na wysokości zadania. Firmę zostawiam w bardzo dobrej sytuacji ekonomicznej. Jest przed nami trudny czas i trzeba się o ten czas troszczyć. Wysokie ceny energii, gazu, ale generalnie mogę powiedzieć, że to był ogromnie pracowity okres z dużą współpracą ze środowiskiem lokalnym, ze stroną społeczną i dobry czas dla firmy i za to wszystkim dziękuję – mówił tuż po informacji o odwołaniu prezes Chludziński. – To są decyzje właściciela, ja ich nie mogę komentować, jeśli taką decyzję właściciel podjął to ją podjął. Byłem w stanie tą misję dalej kontynuować, ale decyzja jest inna, a ja się jej podporządkowuje – dodawał Marcin Chludziński.

Odwołano też Jerzego Paluchniaka, wiceprezesa zarządu KGHM Polska Miedź S.A. ds. Aktywów Zagranicznych.