OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zarząd szpitala wprowadził zmiany kadrowe  i organizacyjne. Ma być lepiej, kolejki do lekarze krótsze, a pielęgniarki na bieżąco będą udzielały żądanych przez pacjenta informacji.

Na Szpitalny Oddział Ratunkowy codziennie trafia kilkadziesiąt osób. Wszyscy chorzy, oczekują pomocy lekarskiej i  bieżącej informacji. Nie chcą siedzieć godzinami w poczekalni i czuć się jak intruzi. Na zadawane pytania,  nie zawsze otrzymują odpowiedź. Pielęgniarki, nie informują na bieżąco,  kiedy przyjdzie lekarz, a to w tym miejscu najczęściej zadawane pytanie. Bywało, że personel szpitala popadał w konflikt z pacjentem, wzywano nawet policję.

-Docierają do mnie skargi na działanie oddziału ratunkowego. Głogowianie mówią, że to co się tam dzieje  woła o pomstę do nieba – mówi Eugeniusz Patyk, Radny Rady Miasta Głogowa. –  Jak można poprawić  sytuację?

 Zarząd szpitala potwierdza, że wpływały skargi na działanie SOR-u.  Zapewnia, że sytuacje,  które miały miejsce w ubiegłym roku to już historia. Po wprowadzonych zmianach będzie już tylko lepiej.

– Szpitalny Oddział Ratunkowy ma już nowego kierownika i osobę koordynującą pracę pielęgniarek – zapewnia Edward Szmidt, Prezes Zarządu głogowskiego szpitala.

Zgodnie z nowymi założeniami personel pielęgniarski, co półgodziny ma obowiązek informowania pacjentów w poczekalni, kiedy przyjdzie lekarz i na jakim etapie jest leczenie jego lub członków rodziny. Zatrudniono także dodatkowego ratownika.  Na skrócenie czasu, oczekiwania na diagnozę wpływ będą miały też dwa analizatory, które zostały zamontowane na oddziale ratunkowym.  Aparaty  przyspieszą diagnostykę pacjenta w zakresie podstawowej analizy.

Jak zapewnił prezes na oddziale jest monitoring i każda sytuacja wymagająca wyjaśnienia, może być bez problemu wyjaśniona.

Zdjęcia: ANJA