Poseł do Parlamentu Europejskiego namawia do zmian w Senacie. Proponuje zmniejszenie liczby senatorów. Propozycja nie znalazła uznania w oczach innych parlamentarzystów.

Poseł do PE Kazimierz Michał Ujazdowski uważa,  że pokusa ograniczania praw samorządów jest trwalsza niż rządy kolejnych partii. Dlatego trzeba się przeciwstawić nie w doraźny protest, ale trwałe, konstytucyjne rozwiązanie ustrojowe. Dziś równowagą dla władzy centrum powinien stać się zreformowany Senat, funkcjonujący jako izba samorządowa.

– Senat składałby się z 50 senatorów wybieranych przez samorządowe kolegia wyborcze w województwach.  W skład kolegiów będą wchodzić wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, członkowie zarządów powiatów i województw, przedstawiciele rad gmin, powiatów i miast oraz wszyscy radni sejmików wojewódzkich – mówi Kazimierz Michał Ujazdowski.

Wg Posła PE do kompetencji nowego zreformowanego Senatu należałoby:  współudział w ustawodawstwie samorządowym i w sprawach ustrojowych, Inicjatywa konstytucyjna, udział w ratyfikacji umów międzynarodowych o specjalnym znaczeniu, udział w wyborze prezesa NBP, prezesa NiK, RPO, (wybór na wniosek prezydenta  z aprobata Sejmu i Senatu), wybór połowy składu TK. Senat wybiera sędziów TK na przemian z Sejmem.

– Pomysł dla mnie zupełnie niezrozumiały – mówi Ewa Drozd, Poseł na Sejm RP. –  Jak jedna osoba może łączyć dwie funkcje obciążone znaczą ilością zadań. Już dziś wójt, burmistrz czy prezydent mają ogrom  zadań ,  również inwestycyjnych, za których realizację ponoszą  odpowiedzialność. Takie połączenie może wpłynąć bardzo negatywnie na ich staranne wykonanie i na niezależność deputowanego. Dziś samorządowcy mają wpływ na kształtowanie prawa i wyrażania swoich opinii poprzez organizowanie się w różnych związkach, takich jak np. Związek Miast Polskich, Związek Miast i Gmin.  Zadania, które miałby realizować Senator, związane z wyborem szefów instytucji kontrolujących również samorządy budzi moje  zastrzeżenia, ponieważ na pewno wpłynie to na niezależność tych podmiotów. Może stwarzać korupcyjne sytuacje – dodaje Ewa Drozd.

Zdjęcia: Biuro Posła do PE K.M. Ujazdowskiego