Zatoka Neptuna to raj dla wędkarzy, wodniaków i miłośników historii. Dawna restauracja Neptun popada w ruinę.
Głogowianie pamiętają okres świetności budynku nad Odrą, w którym kiedyś mieściła się restauracja Neptun. Odbywały się w niej zabawy, wesela i uroczystości rodzinne. Budynek z biegiem lat popadł w zapomnienie. Głogowianie z rozrzewnieniem wspominają lata świetności Neptuna.
– Pamiętam, pamiętam gdy w restauracji Neptun były organizowane wspaniałe zabawy – mówi Józef Wieczorkowski – Razem z żoną i przyjaciółmi dobrze się tam bawiliśmy. Czasem żal, że taki niegdyś piękny obiekt niszczeje.
Teren przy Neptunie porósł wysoką trawą, leżą tam zwały ziemi. Budynki , dawniej mieszkalne, to już rudery z powybijanymi oknami . W bardzo upalne dni , gdy woda opadła, na dnie Zatoki można było zobaczyć szkielety starych barek, które kiedyś pływały po Odrze. Zatokę Neptuna odwiedzają mieszkańcy Starówki, wędkarze, miłośnicy historii i wodniacy.
– Nad Zatoką Neptuna jestem codziennie. Przychodzę z psami na spacer – mówi Grzegorz Szustkowski. – Nie pamiętam czasów świetności tego miejsca, ale moi rodzice pamiętają. Ojciec przyjeżdża tutaj na wędkowanie.
Gmina Miejska w Głogowie przygotowuje się do zagospodarowania terenu nad Odrą. Zgodnie z planami zmian doczeka się Bulwar Nadodrzański. Zakres prac obejmuje przygotowanie Bulwaru na potrzeby rekreacji i wypoczynku oraz na organizację miejskich imprez. W tym roku, zgodnie z opracowaną dokumentacją, planuje się zrealizować I etap prac.
Zdjęcia: ANJA