Wypalanie traw jest zabronione. Stop pożarom.  Wypalanie traw zagraża życiu i niszczy przyrodę. Takie hasła umieszczono na plakacie  rozpoczynając uświadamiającej jakim  nieprzewidywalnym żywiołem jest ogień.

Straż pożarna i leśnicy apelują o rozwagę na spacerach w mieście, lasach, polach i łąkach. Zachęcają do dbania o otaczającą nas przyrodę. Wypalanie traw bez względu w jakim miejscu znajduje się teren, w granicach miasta czy też poza nią, jest zabronione. Przynosi straty w przyrodzie,  a może też doprowadzić do utraty zdrowia czy życia. Czasem podpalacz staje się ofiarą. 

– Co roku borykamy się z tym problemem., dlatego też  akcje prowadzimy cyklicznie. W 2016 roku do pożarów wyjeżdżaliśmy 302 razy, z czego 96 to były wyjazdy do pożarów traw i nieużytków z tych 91 pożarów 51 było w mieście – mówi starszy brygadier Piotr Durał, Komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Głogowie. – Wypalanie trawy na rowach przy drogach  stanowi zagrożenie dla zmotoryzowanych. Dym ograniczy widoczność  a to doprowadzić może do nieszczęścia.  70% pożarów jest wynikiem podpalenia. Niedopałek papierosa wyrzucony z auta może spowodować pożar.  Musimy być świadomi swojego zachowania. Myślę, że poprzez naszą akcję wpłyniemy na świadomość ludzi.

W granicach miasta najwięcej pożarów odnotowuje się na  osiedlach Górkowo, Piastów Śląskich, Koperniku i na terenach nadodrzańskich. Każdy wyjazd do pożaru angażuje wiele zastępów ratowniczych, których pomoc może być potrzebna w innym miejscu, gdzie naprawdę zagrożone jest zdrowie i życie ludzkie.

– Celem akcji, którą prowadzimy wspólnie ze strażą pożarną  jest doprowadzenie do zmiany nierozważnych zachowań i uświadomienie  o negatywnych skutkach wypalania traw.  Beztroskie podejście do pożaru sprawia, że bezpowrotnie w lasach ginie to, co w nich żyje – mówi Adam Grzelczak, Nadleśniczy z Głogowa.  – W 2015 roku było 13 pożarów w lasach, w  2016 – sześć.  W powiecie polkowickim spłonęło 2 ha lasu.

Strażacy i leśnicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas spacerów w lasach, terenach nadodrzańskich, parkach i polach . Apelują także do rolników, aby zaniechali wypalania traw na swoich polach. Wypalanie traw, łąk i nieużytków rolnych jest zabronione. Grozi za to kara grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności. Za wywołanie pożaru traw można utracić środki z Unii Europejskiej.

Zdjęcie: ANJA