Operator koparki podczas pracy przy ul. Wojska Polskiego wydobył niewybuch. Ewakuowano mieszkańców wieżowców. Bombą lotniczą zajęli się saperzy.
Na placu budowy przy ul. Wojska Polskiego przed południem pojawili się saperzy, karetka pogotowia, strażacy i policja. Wysiedlono mieszkańców bloków 3, 3A, 5 i 5A. Mundurowi wszystkim mieszkańcom tych wieżowców nakazali szybko opuścić mieszkania. Do akcji doszło w związku z odkopaniem przez operatora koparki podczas prac budowlanych niewybuchu, jak się później okazało była to bomba lotnicza z okresu II Wojny Światowej.
– Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i ewakuowaliśmy mieszkańców pobliskich bloków – mówi młodszy brygadier Artur Rokaszewicz, zastępca dowódcy straży pożarnej w Głogowie. – Bombą zajęli się saperzy.
– Przeżyliśmy chwile grozy. Wybiegliśmy z mieszkań w tym czym byliśmy. Nic nie zabraliśmy, obawialiśmy się o swoje życie. Przez kilka godzin staliśmy na dworze w pobliży marketu i z dala obserwowaliśmy działania saperów – mówi Pani Bogusia.- Starsza pani, która stała przy nas trzęsła się z zimna bo wybiegła z mieszkania w samej bluzeczce. Mój partner dał jej swoją bluzę.
Mieszkańcy wieżowców przy ul. Wojska Polskiego z wielką ulgą przyjęli wiadomość iż bomba lotnicza została wydobyta i wywieziona przez saperów. Odkopana przez operatora koparki bomba lotnicza okazała się dużym niewybuchem. Ważyła 250 kg,
Zdjęcia: ANJA