Kobieta przez kilka miesięcy znęcała się psychicznie i fizycznie nad niepełnosprawnym dzieckiem. Sąd wymierzył karę i ustalił odszkodowanie.

W głogowskim sądzie zapadł wyrok w sprawie nauczycielki z “Zielonego Przedszkola”, która została oskarżona o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad 6-letnim niepełnosprawnym dzieckiem. Kobieta, od września 2017r. do marca 2018r zaklejała chłopcu usta i przyklejała go do krzesła. W takcie postępowania przesłuchani zostali rodzice oraz dzieci z tej samej grupy przedszkolnej, do której uczęszczał 6-latek.

Sąd wymierzył kare: roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 10-letni zakaz pracy w zawodzie. Poza tym 55-latka zobowiązana została do wypłaty zadośćuczynienia rodzinie chłopca oraz pokrycia kosztów sądowych.

1 KOMENTARZ

  1. TO JEST NAGMINNY PROBLEM. TAK NAPRAWDĘ DZIEJE SIĘ. CO GORSZA DOBRO DZIECKA STAWIANE JEST NA DALSZYM PLANIE W IMIĘ ZASTRASZANIA INNYCH, DBANIA PRZEZ PRACOWNIKÓW O WŁASNE INTERESY. GDYBY KTOŚ Z PAŃSTWA PRACOWAŁ W PRZEDSZKOLU I BYŁ ŚWIADKIEM JAK PAŃSTWA WSPÓŁPRACOWNICA SZARPIE DZIECKO, CO BY PAŃSTWO ZROBILI? NIE MAJĄC ŚWIADKÓW? NIC…

    KIEDYŚ ZACZEPIŁA MNIE MATKA, ŻE MÓJ SYN BYŁ SZARPANY W PRZEDSZKOLU. SPRAWA ZOSTAŁA WYJAŚNIONA W NAJMNIEJ DOTKLIWY DLA MNIE I DYREKCJI SPOSÓB. NIESTETY OWA MATKA PO LATACH POŻALIŁA SIĘ, ŻE DYREKTORKA NASŁAŁA NA NIĄ KONTROLĘ Z MOPS. MUSIAŁA SIĘ TŁUMACZYĆ Z CZEGOŚ, CO NIE MIAŁO MIEJSCA TYLKO DLATEGO, ŻE UDZIELIŁA MI INFORMACJI. ZOSTAŁA W PEWIEN SPOSÓB STŁAMSZONA. DZIŚ ŻAŁUJĘ, ŻE NIE PODAŁAM PRACOWNICY PLACÓWKI KTÓRA SZARPAŁA MOJE DZIECKO I DYREKTORKI NA POLICJĘ. NIGDY WIĘCEJ.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.