Przy uli. Stawnej spłonęło mieszkanie. Pożar zaczął się od lodówki. Strażacy usunęli z mieszkania spalone meble.

Wczesnym rankiem na siódmym piętrze wieżowca przy ul. Stawnej zapaliła się lodówka. Kobieta próbowała sama, zanim ogień się rozprzestrzenił, gasić płomień, odsuwała meble i inne przedmioty jak najdalej od lodówki. Jednak mimo jej starań ogień zajął także meble. Kobieta zaalarmowała sąsiadów i straż pożarną a sama opuściła mieszkanie. Na wezwanie przyjechały trzy zastępy straży pożarnej z 9. strażakami z Głogowa, podnośnik dojechał ze strażakami KGHM a z drabiną przyjechali strażacy z Polkowic.

-Gdy weszliśmy do mieszkania płonęła cała kuchnia. Spłonęły meble a szyby w oknach popękały – mówi Paweł Dziadosz brygadier z głogowskiej straży pożarnej, kierujący działaniami ratowniczymi.

Strażacy ugaszone meble wynieśli na korytarz i schody, aby dokładnie sprawdzić, czy wszystkie ogniska zapalne zostały ugaszone. Mieszkanie nadaje się do remontu. Spłonęły kuchnia, całe mieszkanie osmolił dym a sadza pokryła ściany i meble.