Nowe prawo o zamówieniach publicznych ma pomóc małym i średnim przedsiębiorstwom. Spośród propozycji złożonych przez różne podmioty  wyodrębniono 13 głównych kryteriów, ważnych dla wykonawców jak i zamawiających. Odpowiedzi na bolączki w nowej ustawie.

Prace nad nowymi przepisami dotyczącymi zamówień publicznych trwają już od dwóch lat. Do pierwszego etapu prac, czyli do opracowania koncepcji parlamentarzyści zaprosili firmy i przedsiębiorców. Wszystkich zachęcano do składania informacji, których celem było ustalenie: co należy zmienić w ustawie o zamówieniach publicznych.

– Obecnie obowiązująca ustawa o zamówieniach publicznych była kilkadziesiąt razy zmieniana – mówi Wojciech Zubowski Poseł na Sejm RP. – Chcemy wprowadzić całkowicie nowe prawo. Do współpracy zaprosiliśmy firmy i przedsiębiorców. Zapytaliśmy: co wg nich należy zmienić w obecnie obowiązującej ustawie. Z propozycji, które wpłynęły wyodrębniono 13 głównych kryteriów. Na każdą z tych bolączek staramy się znaleźć odpowiedź w nowej ustawie o zamówieniach publicznych.

Jedna ze zmian dotyczyć będzie zwiększenia możliwości wchodzenia na rynek małych i średnich przedsiębiorstw. Mają też pomóc zamawiającym w rozwiązaniu problemu, gdy np. okaże się że do przetargu wpłynie jedna oferta. W takim przypadku nie ma przecież możliwości negocjacji jakie obecnie wynikają z ustawy o zamówieniach publicznych. Nowe zapisy mają także ułatwić prowadzenie negocjacji, które pomogą przedsiębiorcom i zamawiającym polubownie rozwiązać problem bez konieczności zakładania procesów sądowych. Sprawa sądowa potrwa kilka lat, w tym czasie zadanie nie będzie realizowane, może dojść do utraty środków unijnych.

– Zwiększona zostanie także rola elektronicznego obiegu dokumentów – mówi Wojciech Zubowski Poseł na Sejm RP. – Wprowadzenie możliwości elektronicznego składania ofert pozwala, w przypadku niektórych postępowań zmniejszyć koszty udziału nawet o 20%. Planujemy także zmienić zasady dotyczące finansowych progów unijnych dot. zamówień publicznych. Chcemy wprowadzić obowiązkowe publikowanie ogłoszeń nawet jeżeli kwota przetargu nie mieści się w widełkach .

Zgodnie z danymi statystycznymi rynek zamów w Polsce to obecnie ponad 200 miliardów złotych rocznie. Każdego roku kwota ta rośnie. Zakłada się, że w Polsce jest 200 tysięcy podmiotów, które mogą brać udział w przetargach. Podmiotów, które mają prawo ogłaszać przetargi zgodnie z prawem o zmówieniach publicznych jest ponad 30 tysięcy. W 2017 roku średnio w postępowaniu przetargowym , na jedno postępowanie wpłynęło tylko 2,5 oferty. W 2018 roku tych ofert było 2,2 . W 2017 roku w przypadku 43% postępowań wpłynęła tylko 1 oferta. Zmiany które zapowiadają parlamentarzyści mają zmienić tę sytuację. Nowe zapisy w ustawie o zamówieniach publicznych będą korzystne nie tylko dla wykonawców ale i podmiotów ogłaszających przetargi.