Od wczoraj zespoły ratownictwa medycznego Pogotowia Ratunkowego w Legnicy  wykonują w swoich ambulansach szybkie testy antygenowe. Do testowania na obecność koronawirusa przy łagodnych objawach przeznaczone są tak zwane „karetki wymazowe” oraz „punkty pobrań”.

Zespoły ratownictwa medycznego w Pogotowiu Ratunkowym w Legnicy, od wczoraj wykonują w swoich ambulansach szybkie testy antygenowe. Są one przeprowadzane wyłącznie tym pacjentom, którzy wykazują objawy mogące świadczyć o zakażeniu COVID-19, i jednocześnie ich stan zdrowia kwalifikuje się do przewiezienia na oddział szpitalny. Pozostali pacjenci, którzy chcą wykonać testy, a ich stan zdrowia nie wymaga nagłej pomocy muszą złościć się do lekarza pierwszego kontaktu, który zleci wykonanie takich badań.

– Diagnostyka koronawirusa u pacjentów z podejrzeniem zakażenia ma duże znaczenie w kontekście ograniczania zasięgu epidemii. Przeprowadzanie szybkich testów antygenowych przez zespoły karetek pogotowia usprawni udzielanie pierwszej i nagłej pomocy medycznej – mówi Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

Testy antygenowe wykonuje się w piętnaście minut dzięki czemu ratownicy wiedzą na jaki oddział szpitalny przewieźć pacjenta. W przypadku gdy test jest dodatni, pacjent przewożony jest na oddział COVID-owy, a jeżeli negatywny, to  tam gdzie otrzyma odpowiednią pomoc adekwatną do schorzenia na jakie choruje. Testy antygenowe, potocznie nazywane kasetkowymi, mają bardzo wysoką skuteczność, bo przekraczającą nawet 95%. Warunkiem tak wysokiej efektywności testów jest wykonanie wymazu w terminie od jednego do siedmiu dni od chwili wystąpienia pierwszych objawów. Po tym czasie ta skuteczność spada i istnieje obawa, że coraz więcej wskazań będzie fałszywie ujemnych. 

– Do efektywnej walki z COVID – 19 niezbędne jest dostosowywanie rozwiązań́ do zmieniających się̨ potrzeb.  Ratownicy medyczni zostali uprawnieni do wykonywania szybkich testów antygenowych na obecność́ wirusa SARS-CoV-2 . Dzięki temu już̇ w kilkanaście minut zespół  Pogotowia Ratunkowego pozyska wiedzę czy ma do czynienia z osobą zarażoną̨. Takie rozwiązanie z pewnością̨ usprawni działania pogotowi, skróci czas przyjęcia pacjenta do szpitala oraz zapewni zakwalifikowanie chorego na właściwy oddział – zgodny z dolegliwościami – informuje Marcin Krzyżanowski, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego.

Pracownicy Pogotowia Ratunkowego apelują, by pacjenci wiedzieli, że wprowadzenie szybkich testów antygenowych, jest wyłącznie, po to, by usprawnić pierwszą i nagłą pomoc medyczną. Do testowania na obecność koronawirusa przy łagodnych objawach przeznaczone są tak zwane „karetki wymazowe” oraz „punkty pobrań”. Gdy pacjent chce wykonać wymaz na obecność COVID-19, musi udać się po poradę od lekarza pierwszego kontaktu i otrzymać odpowiednie skierowanie. Osoby niezakwalifikowane przez ratowników medycznych na przewóz do szpitala, nie będą miały wykonywanego testu antygenowego.