Poradnia ortopedyczna działająca w głogowskim szpitalu ograniczyła przyjęcia pacjentów. Jest za mało lekarzy, aby zabezpieczyć w pełnym zakresie pracę oddziału i poradni.

Sytuacja podobna jak w całej Polsce. Brakuje lekarzy, a to powoduje wydłużenie kolejek do leczenia w szpitalu lub poradniach. W głogowskim szpitalu ze względu na braki personelu poradnia ortopedyczna ograniczyła przyjęcia.  W związku ze śmiercią dwóch znanych głogowskich lekarzy zwiększyła się ilość pacjentów korzystających z pomocy w poradni głogowskiego szpitala. Zniesienie limitów na poradnie specjalistyczne zapowiadane przez rząd nie wpłynie na zmniejszenie kolejek, jeżeli nie przybędzie lekarzy.  

– Leczenie ortopedyczne jest długie. Pacjenci, którzy trafiają na oddział mają zapewnioną kontynuację leczenia w naszej poradni – mówi Bartosz Janusz specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu, ordynator Oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej . – Pozostają pod naszą opieką do wyleczenia – dodaje lekarz.

Poradnia ortopedyczna czynna jest 5 godzin dziennie. W tym czasie lekarz może przyjąć 20 osób, a zdarza się że przyjmuje  więcej. Zakłada się, że minimalny czas wizyty to15 minut.  Bywają jednak dłuższe, gdy lekarz np. musi zmienić opatrunek.  

– Współczuje pacjentom, ale więcej nie możemy przyjąć. Jeżeli w poradni będzie przyjmowało więcej lekarzy wówczas na oddziale zostanie ich mniej. Brak lekarzy niekorzystnie wpłynie na funkcjonowanie oddziału  – dodaje lekarz.

Nie będzie miał kto przygotować wypisów ze szpitala, w najgorszym wypadku wydłużą się terminy operacji. Ośmiu lekarzy, nie wszyscy zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy, w dalszej perspektywie to i tak za mało.  Za jakiś czas starsi lekarze przejdą na emeryturę, a „narybku” nie ma.