49-latek przyznał się do uśmiercenia swojego psa. Twierdził, że chciał się go pozbyć gdyż niszczył wyposażenie domu.

Głogowscy policjanci kilkanaście godzin po zdarzeniu zatrzymali 49 – letniego mężczyznę, który działając ze szczególnym okrucieństwem, pozbawił życia swojego psa. Podejrzany używając młotka, zadawał zwierzęciu uderzenia w głowę a następnie porzucił je w krzakach w miejscu ogólnodostępnym dla innych osób. Szybkie zatrzymanie sprawcy było możliwe również dzięki zaangażowaniu społeczeństwa.

– Odkrycie makabrycznego znaleziska w pobliżu osiedla Piastów Śląskich, zbulwersowało mieszkańców Głogowa. 13 marca w godzinach wieczornych, spacerująca z psem kobieta, poinformowała policję o znalezieniu martwego psa. Wszystko wskazywało, że suczka, mieszaniec, została pozbawiona życia w okrutny sposób. Oględziny przeprowadzone na miejscu, z udziałem lekarza weterynarii, potwierdziły, że zwierzę zginęło od ciosów zadawanych tępym narzędziem w głowę – mówi podinsp. Bogdan Kaleta Oficer Prasowy KPP w Głogowie.

Policjanci weryfikowali każdą informację, jaką uzyskali. Dzięki dużemu zaangażowaniu społeczeństwa kilkanaście godzin po zdarzeniu mężczyzna został zatrzymany. W trakcie zatrzymania, 49 latek był nietrzeźwy, policjanci zabezpieczyli, młotek ze śladami działania sprawcy.

– Podejrzany przyznał się do uśmiercenia swojego psa. Twierdził, że chciał się go pozbyć gdyż niszczył mu wyposażenie domu – mówi podinsp. Bogdan Kaleta Oficer Policja KPP w Głogowie.

Funkcjonariusze policji wnioskują o tymczasowe aresztowanie sprawcy.