Pamiętajmy o odwołaniu wizyty u lekarza, gdy nie możemy przyjść na umówiony dzień i godzinę. Nieodwołana wizyta to stracony czas lekarza i niewykorzystana możliwość konsultacji dla innego pacjenta. W pierwszej połowie tego roku na umówione wizyty w naszym województwie nie przyszło ponad 24,5 tys. osób.

W pierwszej połowie tego roku na umówione wizyty w naszym województwie nie przyszło ponad 24,5 tys. osób. Fundusz regularnie sprawdza przyczyny z jakich nie odbyły się m.in. umówione konsultacje z zakresu endokrynologii, kardiologii, onkologii oraz ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

Najwięcej, bo niemal 12 tys. przypadków nieodwołanych wizyt dotyczy świadczeń z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu, prawie 7 tys. z kardiologii tys., 4 tys. z onkologii i blisko 2 tys. z endokrynologii.

– Nieodwołana wizyta to stracony czas lekarza i niewykorzystana możliwość konsultacji dla innego pacjenta. Gdyby nieobecność została zgłoszona z wyprzedzeniem, placówka mogłaby zaprosić na wizytę następną osobę z listy oczekujących. Dlatego bądźmy odpowiedzialni i jeśli wiemy, że nie pojawimy się na wizycie lub badaniu, bo np. w tym czasie wyjeżdżamy, odwołajmy je – mówi Anna Szewczuk-Łebska rzecznik prasowy Dolnośląskiego Oddziału NFZ.

Narodowy Fundusz Zdrowia od listopada 2019 r. wysyła do pacjentów SMS z przypomnieniem o zbliżającym się terminie wizyty u specjalisty. Przypomnienie dotyczy 40 wybranych świadczeń. Pacjent oprócz informacji o dacie badania czy wizyty, ma też podany numer telefonu, pod który może zadzwonić aby odwołać wizytę. Miesięcznie NFZ wysyła około 800 tys. wiadomości SMS z przypomnieniem o terminie wizyty.